czwartek, 24 stycznia 2013

Ziaja Maska intensywny kolor do włosów farbowanych

Moje włosy, a konkretnie końcówki są nieco wyniszczone po wieloletnim codziennym prostowaniu, częstym farbowaniu, rozjaśnianiu i suszeniu. Jednak od dłuższego czasu włosy prostuję od święta (nie licząc grzywki), z pół roku temu przefarbowałam włosy na mój naturalny kolor, żeby ich nie farbować co chwila, a suszarkę ograniczam do minimum. W ramach terapii zakupiłam tę oto maskę...





Informacje z opakowania:

Skoncentrowany preparat o niskim pH, który zamyka łuski i regeneruje włosy aż po same końce. Wyraźnie przedłuża trwałość koloru. Zapewnia włosom skuteczną ochronę. Głęboko odbudowuje naruszoną strukturę włosów. Intensywnie odżywia i nawilża zniszczone włókna.
SPOSÓB UŻYCIA: Maskę nanieść na mokre włosy. Wmasować i pozostawić na ok. 3 - 5 minut. Dokładnie spłukać. W przypadku zniszczonych końcówek preparat wmasować w końce włosów, nie spłukiwać.


Moje spostrzeżenia:

+ tania ok. 5,90 zł za 200 ml,
+ łatwo dostępna,
+ ładny zapach,
+ dobrze się ją spłukuje,

- niezbyt wygodne opakowania, zwłaszcza gdy się ją używa pod prysznicem trzeba uważać, żeby nie nalać do niej wody,
- nie zabezpiecza koloru - dość szybko się wypłukuje,
- niezbyt wydajna, na moje półdługie włosy trzeba jej sporo nałożyć, żebym mogła się później rozczesać,
- włosy po niej są pozbawione blasku,
- nie można jej używać po każdym myciu - gdy na początku jej używania tak robiłam, w pewnym momencie po wyschnięciu włosów aż się przeraziłam co się z nimi stało, były suche jak siano, strasznie nieprzyjemne w dotyku, z tyłu jeden wielki kołtun się zrobił, moje włosy nigdy nie były w tak koszmarnym stanie, na szczęściu po następnym myciu bez tej paskudnej odżywki wróciły do normy i znowu były mięciutkie i gładkie ;)


Ja jej już na pewno więcej nie kupię, pomimo że skład wydaje się być dobry, moim włosom nie pomaga, wręcz szkodzi. Z tego co czytałam na różnych stronach internetowych sporo osób ją sobie jednak bardzo chwali, więc może akurat dla niektórych z Was będzie skuteczna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz