na zdjęciu powyżej znajdują się moje ulubione kosmetyki firmy Inglot, których używam już od dłuższego czasu i mogę z czystym sumieniem polecić, czyli:
- podkład pudrowo-kremowy i puder prasowany (idealne dla mojej mieszanej cery + bardzo jasnej karnacji, gdyż ciężko mi znaleźć tak jasne odcienie, które zarazem dobrze kryją, matują i spokojnie wytrzymują wiele godzin bez poprawki),
- eyeliner (intensywny czarny kolor, dobrze rysuje, łatwo się zmywa),
- chusteczki matujące (faktycznie ściągają sebum z twarzy, nie rozmazując przy tym makijażu);
na co dzień do tego zestawu używam jeszcze czarnego tuszu do rzęs Yves Roche (ładnie uwydatnia rzęsy,
nie pozostawia grudek, nie kruszy się) i Bronzing Pearls Giordani Gold (kuleczki pięknie podkreślają kości policzkowe, mają mocny pigment, nie zmywają się po paru minutach przez np. przypadkowe dotknięcie dłonią)
jesli nadal szukasz czapki Mickey Mouse czerwonej to daj znac na moim blogu, mam na sprzedaz ta i wiele innych modeli :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwww.watermelonsquare.blogspot.com
kosmetyki z inglota śa fajne ;)
OdpowiedzUsuń